piątek, 28 grudnia 2012

Prace w lazienkach ruszyly

Mimo roznych przeszkod, prace w lazienkach ida do przodu. Oby znowu nie bylo kolejnych przebojow...



Czas odbioru sie zbliza

Wyglada na to, ze za jakis miesiac bedziemy juz odbierac nasz nowy dom :)
Prace ida do przodu. Mury basenu wprawdzie nie sa jeszcze wylane, ale to juz kwestia dni. Poza tym, przestrzen wokol domu powoli nabiera ksztaltow.








niedziela, 9 grudnia 2012

czwartek, 22 listopada 2012

Malarze w koncu sie pokazali

Doczekalismy sie w koncu wizyty malarzy. Problem polega na tym, ze my jescze nie wybralismy kolorow. Tak wiec musimy sie pospieszyc, zeby w poniedzialek miec juz poukladana cala palete w jakas normalna calosc. Poki co jest bialo i troche za "wielko".


piątek, 16 listopada 2012

Basen idzie do przodu

Ze wzgledu na deszcz, prace nad budowa basenu nie ida tak szybko, jakbysmy sobie tego zyczyli. Mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu, zaczna go juz powolo zalewac.

A co do budowy ? Juz od 3 tygodni czekamy na malarza ... Ponoc w nastepny poniedzialek "juz na pewno" ma byc na budowie. Nie uwierze dopoki nie zobacze pomalowanych murow.



niedziela, 4 listopada 2012

Ruszyla budowa basenu

Dol juz wykopany, czyli mozemy sobie znacznie lepiej wyobrazic jak on bedzie w rzeczywistosci wygladal. Nie sa to wymiary olimpijskie (8 x 4m), ale kilka dlugosci na podtrzymanie formy bedzie mozna przeplynac (szczegolnie przy moim wzroscie...). Poza tym, chlopaki beda mogli  pozostawic w wodzie chociaz troche swojej naturalnej energii.
Sama budowa basenu (budowa, poniewaz bedzie podwieszany) nie powinna trwac zbyt dlugo. Mozna byloby sie zamknac w jeden miesiac. Ale trzeba dorzucic taras i jego zadaszenie z drewna przed polozeniem linera. A to moze potrwac do 3 tygodni. Tak wiec jak wszytko pojdzie zgodnie z planem, bedziemy mogli spedzac sylwestra nad i w basenie. Dom raczej nie bedzie jeszcze gotowy do zamieszkania :(



Chlopki sa juz go gotowi. Brakuje jedynie wody ...

sobota, 13 października 2012

czwartek, 11 października 2012

Juz niedlugo odbieramy klucze :)

Owszem, owszem, juz niedlugo odbierzemy klucze, poniewaz w tym tygodniu okna i dzwi powinny byc wstawione. Oczywsice o przeprowadzce nie ma jeszcze mowy. Moze za 3 miesiace ... W miedzyczasie :
- okazalo sie, ze firma "zapomniala" zamowic kafelek do lazienek => musimy poczekac co najmniej 6 tygodni, bo w koncu mieszkamy na odludnej wyspie
- firma, u ktorej zamowilsmy kuchnie splajtowala. Na szczescie udalo nam sie odzyskac meble, ktore juz przyplynely z Europy. Problem polega na tym, ze teraz stoja zapakowane, tzn zastawily calkowicie nasz pokoj i uniemozliwjaja nam korzystanie z niego !

Z dobrych wiesci : okna juz sa wstawione, drzwi do pokojow rowniez, sufity "robia sie" w tym tygodniu i moze w koncu uda nam sie podpisac umowe na budowe basenu. Jak dobrze pojdzie, to przyszlego sylwestra bedziemy mogli spedzic w wodzie :)




czwartek, 13 września 2012

Pierwsze slady kafelek

Spora przerwa w robotach. To chyba przez temperature, ludzie jakos wolniej funkcjonuja :). Ale z drugiej stony, glazurnicy wpadli wczoraj na budowe i przez jeden dzien polozyli kafelki w calym salonie !
Musieli sie sporo napracowac; bo wlasnie mnie poinformowali przez wroca na budowe dopiero w przyszly poniedzialek ...
Dla informacji, kafelki sa w odcieniu szarym. Troche za jasne jak na nasz gust (w sklepie wygladaly na ciemniejsze ...), ale jest juz za pozno, zeby narzekac.




Nastepne zdjecia w przyszlym tygoniu, jezeli Panowie faktycznie sie pojawia, co wcale nie jest takie pewne ...

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Po wakacjach

Nie tylko wlasciciele przyszlego domu (czyli my); wyjechalismy na wakacje... Nasz elektryk, mimo, ze nie ruszyl sie z wyspy, wodzil nas za nos i baaaaardzo rzadko pojawial sie na budowie. No i w ten sposob, stracilismy 1,5 miesiaca. Tak wiec po powrocie z Europy, mielismy zastac kolorowy (jezeli szary to kolor), wykafelkowany dom, a skonczylo sie na przeklenstwach na konstruktora i jego rzemieslnikow.

Dwie dobre nowiny : dom jest juz wytynkowany, a sasiedzi wycieli drzewo mango i mamy teraz okno, a juz niedlugo taras, z widokiem na gory :)



czwartek, 7 czerwca 2012

Elektrycy i hydraulicy ruszyli do boju

Nadszedl czas na wykonczenia. Nie jest to jeszcze np. kinkiet w korytarzu, ale elektryk i hydraulik juz zabrali sie do pracy. Nawet stolarz wskoczyl do ostatniego wagonu

Osniezyce sa ja zamontowane




Tak wyglada nasz plan instalacji elektrycznej, czytelny tylko dla wtajemniczonych (do ktorych nie naleze...)



Tzw "Nourrices", z dokladnego tlumaczenia "Nianki", czyli instalacja do dystrybucji wody

piątek, 18 maja 2012

Dach zobaczyl tropikalne slonce

W koncu, po 10 dniowych opadach (o jak niebywalych o tej porze roku), blacha pojawila sie na dachu. Juz myslalam, ze bedziemy musieli przeczekac pora deszczowa ! I udalo sie : dach skonczony, blacha i izolacja polozone.  
A tak wyglada wykonczony dach w swietle slonecznego popoludnia







sobota, 28 kwietnia 2012

Struktura dachu skonczona

Ciesle juz prawie skonczyli prace : cala struktura dachu juz stoi. Od 2 maja zaczna klasc dach, wiec pewnie bedzie skonczony koncem przyszlego tygodnia.



sobota, 14 kwietnia 2012

Struktura dachu prawie skonczona

Obie czesci struktury dachu sa juz prawie zakonczone, w czesc dzienna jest juz prawie pokryta. Blacha tez zamowiona. Wszystko idzie wiec wedlug planu. Same dobre wiesci.